Kosogłos RPG
Witamy w Panem, państwie powstałym na ruinach Ameryki Północnej. Chcesz poznać jego tajemnice?
Czekamy na Ciebie.

Join the forum, it's quick and easy

Kosogłos RPG
Witamy w Panem, państwie powstałym na ruinach Ameryki Północnej. Chcesz poznać jego tajemnice?
Czekamy na Ciebie.
Kosogłos RPG
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Envy - Ivana Lotito

2 posters

Go down

Envy - Ivana Lotito Empty Envy - Ivana Lotito

Pisanie  Envy Pon Maj 23, 2011 6:42 pm

Imię i nazwisko: Envy

Data urodzenia: 18 luty (24 lata)

Pochodzenie: Kapitol

Obecna miejsce zamieszkania: Podziemie

Wygląd: (Ivana Lotito) Zewnętrzne kąciki wielkich, bezdennych, czarnych oczu lekko unoszą się ku górze, nadając dziewczynie pewnego rodzaju koci wygląd. Falowane włosy w tym samym kolorze, kontrastują z okrągłą, bladą twarzyczką. Szczupła i drobna, wygląda bardzo młodo jak na swój wiek. Przeciętny przechodzień dał by jej nie więcej, niż 18 lat.
Envy - Ivana Lotito Oookk2222


Historia:

„Wspinam się po ostatniej drabinie i popycham pokrywę prowadzącą do pomieszczenia technicznego w czymś mieszkaniu. Stoję wyprostowana, kiedy drzwi otwierają się gwałtownie, a na progu staje nieznajoma kobieta, ubrana w turkusowy, jedwabny szlafrok z haftem przedstawiającym egzotyczne ptaki. (...) Jej atramentowe włosy przypominają chmurę i są ozdobione pozłacanymi motylami. Mina kobiety jasno świadczy o tym, że mnie poznaje. Natychmiast otwiera usta, aby wezwać pomoc.
Bez wahania strzelam jej prosto w serce. „

Kosogłos str.299

Odgłosy kroków, strzelanina, przyciszone rozmowy i krew...
Dużo krwi.
Tak wyglądały jej najwcześniejsze wspomnienia. Miała jedynie 2 lata, lecz wyraźne pamiętała ramiona swojej ośmioletniej siostry, jej dłoń na swoich ustach, szalone bicie jej serca.
I tą twarz.
Twarz chłopca o zbolałych, niebieskich oczach, złotych lokach i skrępowanych dłoniach. To on, w tajemnicy przed swoimi przyjaciółmi, podczas przeszukiwania domu wyprowadził je z ukrycia i na zewnątrz.
Żadna z dziewczynek już nigdy więcej go nie widziała.

Tego dnia straciła matkę. Obie z siostrą, były podobne do niej jak dwie krople wody: te same ciemne jak noc oczy i falowane włosy w kolorze atramentu. Ich ojciec zginął kilka tygodni wcześniej, podczas zamieszek w drugim dystrykcie, więc zostały na świecie zupełnie same. Błąkały się po zatłoczonych ulicach Kapitolu cały dzień. Były zmarznięte i przerażone. Dopiero pod wieczór znalazł je pewien ładnie ubrany mężczyzna i zaprowadził do jakiegoś obcego pomieszczenia. Mimo, iż młodsza dziewczynka była niezwykle bystra jak na swój młody wiek, niezrozumiała o czym rozmawiał z jej siostrą.
Nie rozumiała jej strachu, kiedy owy mężczyzna podprowadził je pod Pałac Prezydencki i kazał ustawić w rządku. Wokół nich panował tłok. Kątem oka dostrzegła coś w rodzaju betonowej zagrody, do której uzbrojeni mężczyźni po kolei wprowadzali stojące najbliżej dzieci. Wtedy właśnie jej siostra pociągnęła ją ku najbliższemu budynkowi i kazała ukryć się we wnęce w murze. Nie wiedziała co się wokół niej dzieje, lecz grzecznie usłuchała. Zamknęła oczy i wyobraziła sobie, że jest niewidzialna.
Póki się nie ruszy, nikt nie może jej dostrzec ani skrzywdzić.
Słyszała wokół siebie krzyki i wołania, lecz nie obchodziło jej to.
Nie było jej tam. Nie istniała.
Nagle, oślepił ją ognisty blask, a na ramię spadł rozżarzony kawałek stali. Na zawsze pozostała jej po tym szpetna blizna. Do następnego dnia czekała na siostrę w wąskiej, zimnej szczelinie nie wiedząc, że ta już nigdy po nią nie przyjdzie.

Jak przez mgłę pamiętała kobietę, która znalazła ją ledwie żywą wśród zgliszczy i zaniosła do szpitala. Gdy lekarze poznali okoliczności, z których została odratowana, stwierdzili, że setki dzieci, które zginęły tamtego dnia, mogły by jej jedynie pozazdrościć. Nie znając prawdziwego imienia dziecka, tak na nią właśnie wołali: zazdrość.
Czyli Envy.

Dziewczyna przetoczyła się przez niezliczoną ilość rodzin zastępczych, nigdzie nie zagrzewając miejsca dłużej, niż przez rok. A to i tak była ta najprzyjemniejsza część jej życia. Nie mogąc znaleźć opieki w kolejnym, przepełnionym sierotami wojennymi domu dziecka, w wieku 14 lat wylądowała na ulicy. Oczywiście nie jako jedyna. Dołączyła do grupki młodzieży, którą spotkał taki sam los. Tam poznała jedynego w swoim życiu przyjaciela –Ercan’a. To nie zmieniało jednak tego, iż nadal nie miała dachu nad głową i wiecznie głodowała. Jedyną rzeczą, która była w stanie uratować ją od niechybnej śmierci, była jej niezwykła uroda. Oraz sam fakt, że była dziewczynką...

W najtrudniejszych momentach powracała myślami do chwili, gdy czekała na swoją zmarłą siostrę wśród zgliszczy. Wyobrażała sobie, że jest niewidzialna. Nikt nie może jej zranić, ani skrzywdzić...

Miała 17 lat, kiedy spotkała pewnego mężczyznę. Początkowo sądziła, że chciał od niej tego, czego wszyscy inni, lecz on zaproponował jej współpracę. Po dziś dzień wspomina jego słowa, które zasądziły o jej dalszym życiu: „Kosogłos zabił twoją matkę. Jej poplecznicy ojca i siostrę. A teraz powoli zabijają ciebie. Wszystko co cię spotkało, jest ich winą – Rebeliantów. Zwolenników nowego świata. To przez nich jesteś tym, kim jesteś. Ale możesz to zmienić...”
Od tego momentu została jedną z najgorliwszych podziemnych. Jej oddanie sprawie i niezachwiana lojalność wobec organizacji, uczyniły ją jedną z Siedmiu Wspaniałych. Z własnej woli poddała się wielu morderczym testom i eksperymentom, obiecując sobie, że pomści swoją rodzinę, choćby miała do niej dołączyć...


Charakter: Nie dajcie się zwieść jej wyglądowi, gdyż ta delikatna, niewinnie wyglądająca dziewczyna w razie potrzeby zabiłaby was z zimną krwią, bez mrugnięcia okiem. Z natury jest bardzo małomówna i skryta. Jeszcze nikomu w swoim życiu nie dała się do końca poznać, gdyż zazwyczaj jest negatywie nastawiona do społeczeństwa. Oczywiście nie licząc Ercan’a, lecz sama już nie pamięta, kiedy widziała go po raz ostatni. Zdaje sobie sprawę z tego, że jest wredna i opryskliwa, lecz urażony i zagubiony wyraz na twarzy rozmówcy, sprawia jej nieskrywaną satysfakcję.
Indywidualistka, może grać na czyichś zasadach, lecz tylko tak długo, jak jej pasują.
Nie obchodzą jej sprawy innych, na ulicy nauczyła się troszczyć tylko i wyłącznie o siebie. Na próżno szukać w niej choćby krzty współczucia w obliczu czyjejś krzywdy. Nikt nie wyciągnął do niej ręki, gdy tak bardzo tego potrzebowała, więc dlaczego ona miałaby się nadwyrężać? Często wręcz bawią ja ludzkie problemy, a w jej śmiechu nierzadko słychać charakterystyczną nutę okrucieństwa.
Skrzywdzona w przeszłości, nie wierzy w miłość, ani dobre intencje drugiego człowieka. We wszystkim doszukuje się podstępu, mierząc ludzi swoją miarą. Jest jednak młodą dziewczyną i rzadko bo rzadko, ale zdarzają się jej przebłyski życzliwszych uczuć. Potrafi jednak doskonale ukrywać wszystkie swoje emocje pod maską pewnego siebie, kpiącego uśmieszku. Nikt nie jest w stanie długo znieść jej lodowatego spojrzenia, które może zabić, obnażając duszę kawałek po kawałku. Bywało tak, że ludzie patrzący jej na ulicy w oczy, odwracali się i uciekali.
Ironiczna i pewna siebie, nigdy nie daje się zbić z tropu. W jej małej, ciemnowłosej główce wciąż rodzą się nowe plany i knowania, z których większość zazwyczaj nie wychodzi na światło dzienne. Swoje relacje z resztą Wspaniałych kojarzy bardziej z symbiozą niż koleżeństwem.
Jej paskudny charakter, wbrew wszelkim pozorom kryje niezwykle kruche wnętrze. Jednak jeszcze nikt nie poznał jej na tyle blisko, by je odkryć, za co dziewczyna z całego serca dziękuje niebiosom. Mimo smykałki do wszelkich podwójnych gierek, jest bardzo lojalna wobec swoich towarzyszy. Zdradzonej jej tajemnicy strona przeciwna nie wydrze z niej torturami. Cechuje ją niezwykły upór, rzadka cierpliwość oraz bezgraniczne oddanie wszystkiemu, w co wierzy.

Pasje i zainteresowania: Wśród podziemnych znana jest jako złodziejka nie tylko dlatego, że jest w tym niezastąpiona. Lubi to, co robi. Kocha towarzyszący temu dreszczyk emocji, satysfakcję z dobrze wykonanego zadania. Gdy mieszkała na ulicy, swoje uczucia zwykła przelewać na papier w postaci szkiców i rysunków. Choć w życiu by się do tego nie przyznała, nadal robi to w wolnym czasie. I jest w tym całkiem dobra.

Ciekawostki:
-Posiada moc „kameleona”.
-Na prawym ramieniu ma długą bliznę po oparzeniu.
-Nie zna swojego prawdziwego imienia.
-Kiedy odkryła, że będąc niewidzialną, jedyną zdradzającą ja rzeczą jest odgłos jej kroków, nauczyła się poruszać bezszelestnie, niezależnie od podłoża po którym stąpa.


Kapitol

Przepraszam za pionowe zdjęcie, ale ta aktorka jest raczej mało znana i strasznie trudno znaleźć jakieś w miarę normalne poziome.
Envy
Envy
Siedmiu Wspaniałych

Liczba postów : 2
Join date : 20/05/2011

Powrót do góry Go down

Envy - Ivana Lotito Empty Re: Envy - Ivana Lotito

Pisanie  Marvel Abernathy Pon Maj 23, 2011 6:53 pm

Tak jak mówiłam, karta super i bez dwóch zdań zasługuje na AKCEPT, jeszcze mam tylko pewne obiekcje co do wielkości avka, ale z tym nie bedzie problemu. Mogę coś zrobić, tylko podeślij zdjęcie Wink
Marvel Abernathy
Marvel Abernathy
Admin

Liczba postów : 206
Join date : 11/03/2011
Skąd : Dystrykt dwunasty

https://kosoglos.forumpolish.com

Powrót do góry Go down

Powrót do góry


 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach